Witajcie Skrzaty,
mam nadzieję, że podobała Wam się wczorajsza bajeczka czytana przez Rodziców. Dzisiaj chciałabym zapoznać Was z historią małego ziarenka. Posłuchajcie opowiadania p. J. Wasilewskiej pt. "Tajemnica małego nasionka"
„Było sobie ziarenko. Ziarenko było maleńkie i słabe. Bało się, że zjedzą je ptaki, albo polna myszka. Ale zaopiekował się nim ogrodnik, który był duży i silny. Chodził po ogrodzie z łopatą i kopał ziemię. Włożył ziarenko do świeżo skopanej ziemi. A tam pod ziemią było ciemno, ciepło i cicho. Teraz sobie pośpię – pomyślało ziarenko. Leżało spokojnie przez jakiś czas, aż nagle poczuło,że wokół zrobiło się mokro. Ach! To pewnie ogrodnik podlał ziemię! Rozzłościło się okropnie. Ze złości zaczęło się nadymać i pęcznieć tak mocno, aż pękło. Ale nic złego się nie stało. W miejscu pęknięcia pojawił się mały, biały kiełek. Małe ziarenko zaczęło szybko rosnąć. Ogrodnik podlewał je, a słońce ogrzewało swoimi promieniami i w niedługim czasie zamieniło się w piękny, kolorowy kwiat.”
My także bedąc w domu możemy stać się ogrodnikami. Na płatkach kosmetycznych lub wacie posiejemy rzeżuchę. Rzeżucha to taka mała roślinka, która ma baaaaardzo dużo witamin.
Jeśli stworzycie z Rodzicami domowe ogródeczki przyślijcie zdjęcia na: skrzatyklonowa@wp.pl
A oto mój malutki domowy ogródek, oprócz rzeżuchy mam posadzone coś jeszcze. Co to takiego?
Przygotowała: Ewa Rybak
07-100 Węgrów
Klonowa 4