Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

PONIEDZIAŁKOWE OPOWIEŚCI- OPOWIADANIE

PONIEDZIAŁKOWE OPOWIEŚCI- OPOWIADANIE

Witajcie drogie BIEDRONECZKI!!!

 

 

Dzisiaj proponuję Wam małą podróż do naszej przedszkolnej rzeczywistości. Sprawię to za pomocą opowiadania D. Niemiec pt. "Poniedziałkowe opowieści". Usiądźcie wygodnie i posłuchajcie- proszę rodziców o przecztanie opowiadania.

 

PONIEDZIAŁKOWE OPOWIEŚCI

 

Poniedziałek w przedszkolu to wyjątkowy dzień dla grupy pszczółek. Zawsze po śniadaniu, jeszcze przed rozpoczęciem zajęć, gdy wszyscy już siedzą ma dywanie, pani Ewelina zadaje to samo pytanie, które wywołuje falę poniedziałkowych opowieści:

  • Co robiliście w miniony weekend? Wszyscy są chętni do opowiadania historii: o gościach, którzy pojawili się w ich domu; o zabawach z mamą i tatą; o pieczeniu ciastek z babcią; o oglądaniu bajek; o spacerach i przejażdżkach na rowerze; o pływaniu na basenie i o weekendowych wycieczkach. Te historie o wycieczkach Kasia lubi najbardziej i zawsze czeka, aż któreś z dzieci zacznie opowiadać – „Proszę pani, a ja byłem w niedzielę…”. Tak te opowieści są dla niej zdecydowanie najciekawsze. Przedszkolaki opowiadały już wiele historii o wycieczkach. Kiedyś Ola pojechała z mamą do Warszawy i z wypiekami na twarzy opowiadała dzieciom o planetarium, które mieści się w warszawskim Pałacu Kultury. Antek nie mniej przeżywał spotkanie ze smokiem wawelskim, a bliźnięta Jaś i Staś niedawno miały okazję uczestniczyć z rodzicami w spływie kajakowym – to dopiero była mokra historia. Ale dziś najbardziej rozentuzjazmowana była Anielka.

    Proszę pani, czy ja mogę opowiedzieć o swoim weekendzie?

    Oczywiście, Anielko, zamieniamy się w słuch.

    Przez kilka dni nie było mnie w przedszkolu, bo pojechałam z mamą do mojej cioci, do Wrocławia. Kasia uśmiechnęła się do siebie. Już wiedziała, że zaczyna się historia z kategorii jej ulubionych, historia o wycieczce.

    I co tam ciekawego widziałaś? – z zaciekawieniem zapytał Olek.

    Byłyśmy w sobotę w prawdziwym zoo! Oglądałam tam małpy i żyrafy, i takie śmieszne leniwe leniwce. I zwiedzałyśmy z mamą afryka…, afryka…, afrykarium, w którym było strasznie gorąco. I były tam latające papugi, i jedna nawet przeleciała mi nad głową. – Anielka wyrzucała z siebie kolejne informacje z szybkością mknącej po torze wyścigówki, tyle miała do powiedzenia o zoo. Nagle Kasia nieco posmutniała, poczuła coś dziwnego. Ona zawsze marzyła o wycieczce do zoo. Nie umknęło to uwadze pani Eweliny. Dzieci skończyły swoje opowieści i zabrały się do pracy. Po wysłuchaniu przygotowanego przez panią wiersza o żyrafie oraz wykonaniu zadania w książeczkach wszyscy zabrali się w najlepsze do zabawy. Pani cały czas obserwowała Kasię, która od czasu porannej opowieści Anielki była wyraźnie nieswoja. Pani podeszła do Kasi, która ukryła się w kąciku czytelniczym i właśnie przeglądała swoją ulubioną książeczkę.

    Kasiu, powiedz mi, co się dzieje? Czyżbyś miała zły humor?

    Nic takiego. Jestem chyba zazdrosna, a wiem, że to niezbyt dobrze.

    Zazdrosna, ale o co?

    Bo, Anielka była w zoo, a ja zawsze o tym marzyłam. I ona nawet widziała moje ukochane małpki, o… takie jak te – powiedziała Kasia z wyrzutem i smutkiem, wskazując na obrazki w książce. Pani spojrzała na Kasię z czułością.

    Rozumiem już. Ale wiesz, zazdrość to całkiem normalne uczucie i wcale nie musi być złe. Pod warunkiem, że nie trwa zbyt długo i się go w sobie nie pielęgnuje. Być może twoje marzenie jeszcze się spełni, a na razie mam dla ciebie pewną propozycję.

    Jaką? – zainteresowała się Kasia. Wtedy pani zawołała Anielkę, a potem długo, długo szeptała coś do ucha obu dziewczynkom. Dzień mijał, a po obiedzie pani Ewelina zapowiedziała dzieciom niespodziankę. Zaprosiła wszystkich do obejrzenia filmu o zoo, a Anielka i Kasia zostały prelegentkami. Pani w odpowiednich momentach zatrzymywała film, a dziewczynki opowiadały dzieciom o zwierzętach, które mieszkają w zoo. Anielka podzieliła się wszystkimi informacjami, które pamiętała z wycieczki do Wrocławia, a Kasia błyszczała znajomością wielu szczegółów z życia zwierząt, które znała z filmów przyrodniczych oglądanych codziennie w domu. Po ciekawym wystąpieniu dziewczynki zostały nagrodzone przez resztę dzieci gromkimi brawami. Po zazdrości, którą wcześniej czuła Kasia, nie było już śladu. A w dodatku pani Ewelina powiedziała, że postara się namówić panią dyrektor, by na kolejną wycieczkę przedszkolaki mogły pojechać właśnie do zoo.

 

Po wysłuchaniu opowiadania zapraszam wszystkie dzieci rozruszania kości przy piosence pt. "Idziemy do zoo".

Oto link do piosenki: https://www.youtube.com/watch?v=rXz-hKkUvoM

Waszym zadaniem jest naśladowanie treści piosenki w do wolny sposób. Myślę, że pomysłów na pewno Wam nie brakuje, więc świetnie sobie poradzicie.

 

Następnie proponuję Wam wykonanie swojego „Miniaturowego zoo”. Jednak zanim przystąpicie do pracy przypomnijcie sobie:

O co była zazdrosna Kasia?

Co zrobiła Pani, by pomóc Kasi pokonać zazdrość i wykorzystać wiedzę dziewczynki o zwierzętach?

Co innego mogłyby razem zrobić dziewczynki, by przybliżyć innym dzieciom informacje o zoo?

 

Gdy odpowiecie na powyższe pytania proszę abyście wspólnie z rodzicami i innymi domownikami wykonali swoje MINIATUROWE ZOO.

Potrzebne będą karton, farby, i plastelina.

  1. Przygotujcie makietę z kartonu- pomalujcie na nim farbami wybiegi dla zwierząt i alejki, którymi będą przechadzać się ludzie odwiedzający zoo.

  2. Następnie z plasteliny ulepcie zwierzątka i ustawcie je na makiecie. Postacie ludzi również mogą być ulepione z plastelinh lub można wykorzystać figurki lego i ustawić je w miniaturowym zoo.

 

Gdy prace będą gotowe proszę rodziców, porozmawiajcie Państwo ze swoimi pociechami o uczuciu ZAZDROŚCI. Zadajcie dzieciom pytania:

Co to znaczy „czuć zazdrość”?

Czy jest to miłe uczucie?

O co można być zazdrosnym?

Czy to źle, że się tak czujemy?

Czy czuliście kiedyś zazdrość?

W jakiej sytuacji?

 

Na zakończenie, żeby nikomu nie było smutno (tak jak bohaterce opowiadania) zapraszam wszystkich na wirtualną wycieczkę do zoo. Zobaczcie jakie zwierzęta tam mieszkają. Nazwijcie je.

Oto linki do filmów: https://www.youtube.com/watch?v=rndOC2p0ULU

https://www.youtube.com/watch?v=uiH3OcmEYDU

 

Zdjęcia z wykonanych zadań przesyłajcie na maila: biedronki1wegrow@wp.pl

 

ŻYCZĘ DOBREGO DNIA !!!

 

(Opracowała: Małgorzata Trojanowska)

 

Data dodania: 2020-06-10 08:55:46
Data edycji: 2020-06-10 08:57:04
Ilość wyświetleń: 800
Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej